Prywatna typologia seriali

Seria epizodów fabularnych - kolejne odcinki stanowią odrębne epizody, samodzielne historie, które łączy jedynie postać głównego bohatera (lub głównych bohaterów). Typowa budowa seriali kryminalnych - policjant w każdym epizodzie rozwiązuje inną zagadkę, kolejne sprawy nie łączą się ze sobą - Kojak, Colombo, Ulice San Francisco, Gliniarz i prokurator, Nash Bridges, Zagadki Kryminalne Las Vegas. Także Star Trek, Xena, Knight Rider, MacGyver i wiele innych. Postaci epizodyczne pojawiają się zwykle jednorazowo. Odcinki można oglądać w dowolnej kolejności.

Serial fabularny - kolejne odcinki stanowią rozwinięcie fabuły poprzednich. To pocięta na mniejsze fragmenty większa fabuła, w której występują ci sami główni bohaterowie. Bywa, że postaci epizodyczne pojawiają się częściej. Trzeba oglądać kolejno. Szogun, Rzym, Skazany na śmierć, Zaginieni, Savannah.

Serial hybrydowy - łączy w sobie powyższe w następujący sposób: bohaterowie główni i drugoplanowi rozwiązują kolejne sprawy, jednak ich perypetie i wzajemne relacje rozwijają się w czasie, tworząc długotrwałą i złożoną warstwę wątków. Typowi przedstawiciele: Ostry Dyżur, Dr. House, Kości.

Zapwene to mało odkrywcze i zapewne już opisane. Mam nadzieję, że znajdą się tacy, co tym moim nieporadnym próbom określeń przypiszą poprawne angielskie nazwy - angole pewnie mają lepszą typologię.

typologia tasiemców - bonus

Tasiemiec Amerykański Północny - to serial o nieprzewidywalnej liczbie odcinków, którego fabuła z wyjściowego punktu A prowadzi do nagłego i bezsensownego końca z chwilą gdy jego oglądalność spada do niezadowalającego poziomu. Koniec ów przywodzi mi na myśl nagłe zakonczenie hejnału z Wieży Mariackiej. Laski są średnie, niedoświetlone i bardzo starzeją się zbiegiem hektoodcinków. Santa Barbara, Pokolenia, Moda na Sukces.

Tasiemiec Amerykański Południowy - serial składający się z około 250 odcinków, którego fabuła prowadzi z punktu A do z góry określonego punktu B. Zazwyczaj występują tam fajne laski, często ubrane w fajne ciuszki. Niewolnica Isaura, W kamiennym kręgu, Różowa Dama, Niebezpieczna, Zbuntowany Anioł, Amor Latino, Lusesita.

Komentarze

lucyf pisze…
Star Trek dopisałbym do seriali hybrydowych.
Neurocide pisze…
Zdecydowanie nie jest tak jeśli odnosimy się do klasycznego Star Treka - to typowe sprawy, co odcinek to inna, a bohateorwie pozostają niezmienni, nie ma tam tej fabularnej warstwy, na ktorej budowane byłyby wzajemne relacje. są one ustalone na sztywno i niezmienne, typowo funkcyjne. Podobnie było jeszcze w Star Trek Next Generation. To się zmieniło chyba dopiero w Deep Space Nine.
lucyf pisze…
Nie mogę wypowiadać co do pierwszego Star Treka, ale Next Generation ma fabularną ciągłość bo wraz z kolejnymi odcinkami poznajemy członków załogi ich przeszłość relacje między nimi. Przykładem może być android Data i jego chęć poznania ludzkiej natury.
Anonimowy pisze…
krótka ta typologia

Popularne posty